Powrót Łabojki nadal aktualny? "Liczę na to, że to się uda"

Jakub Łabojko spędził we Wrocławiu dwa pełne sezony, a w trakcie trzeciego odszedł ze Śląska do włoskiej Brescii. Dla WKS-u rozegrał 60 meczów, zdobywając w nich trzy bramki i notując dwie asysty. Został zapamiętany przez kibiców jako bardzo solidny pomocnik, który wnosił wiele jakości do gry drużyny.

Po kilku latach spędzonych we Włoszech stał się wolnym zawodnikiem. Niedawno informowaliśmy o szansie na powrót tego gracza do Wojskowych. Transfer został jednak zablokowany i nic się do tej pory nie zmieniło. Obecnie Łabojko trenuje z liderem II ligi, Polonią Bytom, aby pozostać w dobrej formie fizycznej i być jak najlepiej przygotowanym w razie znalezienia pracodawcy.

W poniedziałek 21 października ukazał się wywiad, w którym został poruszony wątek dotyczący ponownej gry 27-latka dla klubu z Oporowskiej. Jak informuje sam gracz, temat skomplikował się przez porażkę wrocławian z Cracovią. Mimo tego pomocnik dalej jest otwarty na ten pomysł i twierdzi, że nadal jest do zrealizowania - jak sam przyznał,  pozostaje w kontakcie z trenerem Magierą.

- Trener wyraził zainteresowanie moją osobą, byłem w jego planach. Porażka z Cracovią skomplikowała ten ruch, nie wiem z  czego to dokładnie wynika. Trener powiedział, że musi się skupić na drużynie, co jest zrozumiałe. [...] na ten moment trener poinformował, że na razie nie,  lecz nie wyklucza dalszych rozmów w przyszłości. Liczę na to, że może się ten powrót udać. Wiem, jaka jest sytuacja, jak wygląda środek pola, ale byłem gotowy pomóc, przede wszystkim dlatego, że gdzieś ten Śląsk jest w moim sercu [...] było blisko, niestety druga połowa meczu z Cracovią trochę to przekreśliła i na ten moment rozmowy się zatrzymały, ale może być tak, że do nich się wróci

- opowiedział o sytuacji transferowej Łabojko.

[REKLAMA]

Przypomnijmy, że w kadrze drużyny znajdują się Peter Pokorny, Petr Schwarz, Tudor Baluta, Filip Rejczyk, Jakub Jezierski oraz Marcin Cebula. Nie sposób ukryć, że w środku pola Jacek Magiera ma pole do popisu, przy układaniu jedenastki. Trzeba jednak też pamiętać, że w obecnym momencie tylko o Schwarzu można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest w dobrej dyspozycji.

Podczas rozmowy Łabojko wyjawił, że nie jest to pierwszy raz, kiedy był on kuszony powrotem do zielono-biało-czerwonych. Aż trzy razy ktoś z klubu kontaktował się, aby spytać, czy jest zainteresowany ponownym przyodzianiem koszulki z herbem Śląska. Kiedy była o tym mowa?

- Pół roku po odejściu z Brescii, raz rozmawiałem z trenerem Magierą, kiedy szedłem na Cypr, to była zima i w zeszłym roku dzwonił dyrektor Balda. To było trzykrotnie

- przyznał pomocnik.

Cała rozmowa jest dostępna TUTAJ.

[REKLAMA]