Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław. Co warto wiedzieć przed meczem?
22.11.2024 (06:00) | Bartosz Bryś | skomentuj (0)Piłkarze Śląska Wrocław wracają do ligowych zmagań po ponad tygodniowej przerwie reprezentacyjnej. Trójkolorowi - z nowym trenerem na ławce - zmierzą się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Co warto wiedzieć przed meczem?
Mecz Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław rozpocznie się w piątek - 22 listopada - o godzinie 20:30. Nasza redakcja przeprowadzi z tego spotkania relację, którą będziecie mogli śledzić na bieżąco TUTAJ.
Zawody na Stadionie Miejskim poprowadzi Karol Arys (Szczecin), a jego asystentami będą Radosław Siejka oraz Marek Arys. Na sędziego technicznego wyznaczono z kolei Szymona Rutkowskiego.
Obie drużyny wracają do ligowej rywalizacji po prawie dwutygodniowej przerwie spowodowanej meczami reprezentacyjnymi. Poprzednia kolejka Ekstraklasy została rozegrana w terminie 8-10 listopada.
W sobotnim spotkaniu obecny mistrz Polski (Jagiellonia) zmierzy się w wicemistrzem (Śląsk). Obie drużyny znajdują się jednak w trwających rozgrywkach na dwóch zupełnie przeciwległych biegunach.
Trójkolorowi wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli, tracąc do piętnastej Stali Mielec już sześć punktów. To sprawia, że ewentualne zwycięstwo nie pozwoli opuścić strefy spadkowej.
[REKLAMA]
Poprzedni mecz pomiędzy tymi ekipami zakończył się wysokim zwycięstwem Dumy Podlasia (3:1), która 8 marca zwyciężyła na własnym stadionie. Honorowe trafienie dla WKS-u zaliczył wówczas Piotr Samiec-Talar.
W minionej kolejce wrocławianie zanotowali porażkę z Górnikiem Zabrze (0:1), która kosztowała Jacka Magierę posadę. Drużynę, co najmniej do końca roku kalendarzowego, poprowadzi duet trenerski: Michał Hetel oraz Marcin Dymkowski.
Podopieczni Adriana Siemieńca przystąpią do sobotniej rywalizacji w bardzo dobrych humorach - białostoczanie zajmują drugie miejsce w tabeli, mając na swoim koncie aż 32 punkty. Ponadto udaje im się skutecznie łączyć ligowe granie z europejskimi pucharami, odnosząc do tej pory trzy zwycięstwa w trzech meczach.
W barwach gospodarzy na pewno nie zagrają Afimico Pululu oraz Michal Sacek, którzy pauzują za cztery żółte kartki. Dla rywali szczególnie bolesna może być nieobecność Angolczyka, będącego w tym sezonie najlepszym strzelcem drużyny.
Aż pięciu graczy w ekipie obecnych wicemistrzów Polski musi szczególnie uważać podczas najbliższego meczu. Absencją za nadmiar sędziowskich upomnień są zagrożeni Tommaso Guercio, Simeon Petrow, Mateusz Żukowski, Aleks Petkow oraz Peter Pokorny.