Raport z obozu. Co wiadomo po półmetku zgrupowania?
21.01.2025 (16:00) | Bartosz Bryś | skomentuj (0)Za Śląskiem Wrocław ponad połowa zgrupowania spędzonego w Hiszpanii. Obserwacja treningów oraz meczów sparingowych sprawia, że na bieżąco monitorujemy postępy zawodników. Jakie wnioski można wyciągnąć po dotychczasowych dniach?
Obóz Śląska Wrocław w San Pedro del Pinatar powoli zmierza ku końcowi. Za piłkarzami już ponad połowa zgrupowania, które ma ich jak najlepiej przygotować do rundy wiosennej Ekstraklasy. Co wiadomo o czasie przepracowanym pod okiem Ante Simundzy?
IMPONUJĄCA DYSPOZYCJA
Do grona jednych z najlepiej spisujących się zawodników w szeregach Trójkolorowych z czystym sumieniem można zaliczyć Rafała Leszczyńskiego, Arnaua Ortiza oraz Serafina Szotę. Na szczególne pochwały zapracował natomiast Sylvester Jasper, który świetnie wygląda pod kątem przygotowania fizycznego - jest mobilny, imponuje szybkością podejmowanych decyzji oraz przyspieszeniem.
W sparingu z Ujpestem jednym z najlepszych zawodników na boisku był z kolei Tudor Baluta. Jak udało nam się jednak ustalić, Rumun w najbliższym czasie może opuścić zespół. Klub, który jest mocno niezadowolony z dyspozycji zawodnika podczas rundy jesiennej, traktuje jego sprzedaż priorytetowo.
[REKLAMA]
W rundzie wiosennej w Śląsku może zabraknąć również Simona Schieracka oraz Filipa Rejczyka. Jak się dowiedzieliśmy, dyrektor sportowy sonduje wypożyczenie obu graczy do pierwszoligowych zespołów. Temat odejścia Rejczyka pojawił się już w grudniu, kiedy to Rafał Grodzicki wspominał w mediach o takim rozwiązaniu.
SŁABNĄCE NOTOWANIA
Jednym z największych przegranych zgrupowania w San Pedro del Pinatar wydaje się Jakub Jezierski. W ostatnich dniach wychowanek WKS-u nie brał udziału w zajęciach z resztą drużyny, ćwicząc wraz z Simonem Schierackiem pod okiem Pawła Dziakowicza. Ponadto młody zawodnik nie wystąpił w sobotnim sparingu. Jego obecne notowania u trenera Simundzy zdają się być niepokojące niskie.
Choć w poniedziałkowym meczu z Olimpiją Lublana od pierwszej minuty wystąpił Adam Basse, to jego przyszłość w zespole stoi pod znakiem zapytania. Napastnik o imponujących warunkach fizycznych wyraźnie odstaje pod kątem umiejętności piłkarskich od pozostałych zawodników ofensywnych. Obserwując poczynania Adama, nie sposób nie odnieść wrażenia, że potrzebuje odpowiedniego ogrania oraz szlifowania umiejętności dotyczących poruszania się na boisko. Z tego powodu klub ma rozważać wypożyczenie 17-latka. W grę prawdopodobnie wchodzi drugi poziom rozgrywkowy, a pierwsze zapytania miały wpłynąć już do klubu.
SZERZĄCY SIĘ WIRUS
Choć za zespołem kilka dni intensywnych treningów, piłkarze zdołali uniknąć groźnych kontuzji mięśniowych. Jedynym graczem, który obecnie zmaga się z urazem, jest Sebastian Musiolik. W przypadku napastnika mówimy jednak o obrażeniu mechanicznym, odniesionym na skutek starcia z Mateuszem Żukowskim, a dokładniej pęknięciu kości małego palca u stopy.
Sporym problemem w szeregach Trójkolorowych okazał się jednak wirus przeziębienia, przez którego cztery dni opuścił Hubert Śliczniak. Młodzieżowy golkiper powrócił do treningów dopiero we wtorek, lecz nie był jedynym poszkodowanym. Z objawami choroby zmagają się także Jakub Jezierski, Łukasz Gerstenstein oraz Maciej Sikorski, trener bramkarzy. Dzień po przylocie osłabienie zaczął odczuwać również Assad Al Hamlawi, najnowszy nabytek Śląska.
PLANY TRANSFEROWE
Wielkimi krokami zbliża się runda wiosenna Ekstraklasy - wrocławianie wybiegną na boisko już 3-ego lutego, kiedy to zmierzą się na własnym stadionie z Piastem Gliwice. Celem Trójkolorowych na to spotkanie niewątpliwie będzie zwycięstwo, które pozwoli na poprawę sytuacji w tabeli.
[REKLAMA]
Aby uniknąć spadku, drużyna wciąż potrzebuje odpowiednich wzmocnień. Do tej pory do klubu trafili Marc Llinares oraz Assad Al Hamlawi, lecz jak podkreślał Rafał Grodzicki, nie jest to koniec transferów przychodzących. W najbliższym czasie drużynę może zasilić środkowy obrońca lub środkowy pomocnik. W tym kontekście wiele zależy od sytuacji Aleksa Petkowa, którego powrót po kontuzji znacząco się przedłuża.
Przypomnijmy, że Śląsk będzie przebywać w San Pedro del Pinatar do piątku, 24 stycznia. Dzień przed wyjazdem podopieczni Ante Simundzy rozegrają ostatni sparing na obozie - ich rywalem będzie hiszpańska Deportiva Minera, występująca na co dzień na czwartym poziomie rozgrywkowym. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 11:00.
Parterem Śląsknetu podczas zgrupowania
w Hiszpanii jest firma transportowa Uniwer-Trans