Skrajne opinie kibiców po remisie z Pogonią. ''Drużyna nabiera jakichś kształtów''

10.03.2025 (16:00) | Krzysztof Rakowicz | skomentuj (0)

Remis Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin (1:1) przyczynił się do powstania podzielonych zdań wśród kibiców WKS-u. Jedni dostrzegają światełko w tunelu, a drudzy uważają, że kiepska sytuacja Wojskowych już nie ulegnie poprawie. Zapraszamy na najnowsze wydanie "Głosów z sieci".

Remis 1:1 w starciu Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin wywołał wśród kibiców sporo skrajnych opinii. Z jednej strony wielu fanów zauważyło pozytywne zmiany w grze drużyny - podkreślano lepszą organizację, większą pewność siebie oraz dobrą dyspozycję niektórych zawodników, zwłaszcza Arnau Ortiza i Assada Al-Hamlawiego. Według Was była widoczna poprawa w defensywie, a także większa dynamika w ofensywie, choć skuteczność wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Nie brakowało jednak głosów krytycznych. Według wielu z nich, poprawa przyszła zbyt późno, a wcześniejsze błędy - zarówno w zarządzaniu zespołem, jak i w decyzjach trenerskich, mogą okazać się nie do odrobienia w kontekście walki o utrzymanie. Krytykowano zbyt późny transfer nowego napastnika oraz niezrozumiałe roszady w składzie. Wielu fanów twierdzi, że Portowcy rozegrali słabe spotkanie i Śląsk powinien był bez problemu zdobyć trzy punkty.

Wśród optymistów pojawia się jeszcze nadzieja na uniknięcie spadku, pod warunkiem, że drużyna utrzyma rosnącą formę i zacznie seryjnie wygrywać.

"Mecz dobry. Fajnie, że nowy napastnik strzela bramki, szkoda tylko że tak późno został dodany do drużyny. Gra do tyłu i prawie Pogoń zdobyła bramkę, więc moim zdaniem to zły pomysł. Podobnie jak ściągnięcie Assada i zastąpienie go innym graczem. 10 kolejek do końca, 8 trzeba wygrać."

- Sławomir Rokosz na Facebooku.


"Dobry mecz na wysokim poziomie. W końcu zobaczyłem na boisku Ortiza i jego umiejętności, to był jego najlepszy mecz w brawach Śląska. Nareszcie było go widać, sporo piłek szło przez niego i popisywał się niebanalną techniką. W końcu też zobaczyłem grającego z luzem i swobodą Al-Hamlawiego. Nie omieszkam wspomnieć o Samcu-Talarze, który bierze dużą część gry na siebie i nieźle mu to wychodzi. No i dwa słupki Pozo, też powoli rośnie ten gracz. No i stabilny, nieźle grający Szota, jak prawdziwy ekstraklasowicz a nie kalafior z rundy jesiennej. Jak tak będziemy grali to jest nawet spore prawdopodobieństwo że w meczach ze Stalą, Lechem i Motorem możliwe jest 7 pkt. Brawo Panowie, w końcu widać forma Wam rośnie. Wciąż jeszcze tli się szansa."

- użytkownik fiume76 w komentarzach pod naszą relacją.


"Problemem Śląska było zbyt późne zwolnienie Magiery i brak pomysłu na zastąpienie go kimś konkretnym. "Praca" duetu i seria porażek w meczach za 6 punktów może być już nie do odrobienia."

- Marcin Fakowski na Facebooku.

"Powiem tak, Pogoń w tym meczu była tak słaba, że powinniśmy to wygrać na pełnym luzie, ale jak widać panowie piłkarze bardzo chcą, aby Śląsk pożegnał Ekstraklasę. Naprawdę w tym meczu nie było pozytywów jak niektórzy twierdzą, jak mówiłem Pogoń była słabiutka i tyle w tym temacie."

- Marek Miskiewicz na Facebooku.


"Kurcze, jakby tak grali od początku sezonu to górna część tabeli. Ladna predkosc, dokladnosc podsn, mega duzo pilek zabranych Pogoni, co skutkowalo faulami na ich niekorzysc. Ortiz przekozak... Dlaczego Magiera go odsunął... Nie mam pojęcia. Nie dość że bidaka potraktowali niesprawiedliwie czerwem to jeszcze fochem Magiera na niego rzucil. Ladnie to wygladalo, szkoda że coraz bliżej do godziny ,, Zero,,"

- użytkownik FCB.WKS w komentarzach pod naszą relacją.


"Mecz naprawdę niezły, drużyna nabiera jakichś kształtów. Niestety zbyt późne reakcje na jesienną bezradność odbiją nam się czkawką prawdopodobnie."

- Krzysztof Cichoń na Facebooku.

 [REKLAMA]