Ofensywny renesans Śląska Wrocław. Marzec pod znakiem goli!

01.04.2025 (16:00) | Krzysztof Rakowicz | skomentuj (0)

Za Śląskiem Wrocław udany miesiąc – zespół uzbierał siedem arcyważnych punktów, a w dodatku rozerwał worek z bramkami, notując pod tym względem najlepszy wynik od bardzo dawna. Oprócz tego znamy solidnego kandydata na miano piłkarza miesiąca!

Śląsk Wrocław od dłuższego czasu zmagał się z problemami w ataku, ale marzec przyniósł prawdziwą ofensywną eksplozję. Dziewięć zdobytych bramek w czterech meczach to wynik, jakiego WKS nie notował od pamiętnego maja 2024 roku, kiedy to sięgnął po wicemistrzostwo Polski (wtedy strzelił 10 goli). Zespół pod wodzą trenera Ante Simundzy zanotował znaczną poprawę w kontekście gry w ataku. Przypomnijmy – Śląsk stanowił najgorszą ofensywę w rundzie jesiennej. Wówczas trafił do siatki jedynie 14 razy, a jego skuteczność strzałów wynosiła 8,48%. Oba wyniki były najgorsze w całej lidze.

Jednak gdy spojrzymy na rundę wiosenną, wygląda to o wiele lepiej, gdyż już teraz (po ośmiu spotkaniach) wrocławianie mają na koncie 14 trafień – to trzeci najwyższy wynik w Ekstraklasie.

[REKLAMA]

MARZEC SPORYM KROKIEM W PRZÓD

Podsumowanie marcowych spotkań w wykonaniu Śląska Wrocław wygląda następująco:

  • 1:3 vs Legia
  • 1:1 vs Pogoń
  • 4:1 vs Stal
  • 3:1 vs Lech

Dwie wygrane, remis i jedna porażka – bilans może nie idealny, ale pod kątem liczby zdobytych bramek można być zadowolonym. Śląsk nie tylko strzelał w każdym marcowym meczu, ale robił to w stylu, który daje nadzieję na lepszą końcówkę sezonu.

Patrząc na poniższy wykres, widać, że marzec jest najlepszym miesiącem w tym sezonie pod kątem zdobytych bramek na mecz – średnia 2,25 gola na spotkanie to wynik, który pozwolił Śląskowi zdobyć siedem punktów i znacznie zmniejszyć stratę do pozostałych drużyn walczących o utrzymanie.

Liczba bramek Śląska na mecz w danym miesiącu (wszystkie mecze sezonu 2024/2025):

EXPOSITO 2.0?

Nie można mówić o dobrej postawie drużyny bez wyróżnienia kluczowego zawodnika. Assad Al Hamlawi stanowił trzon ataku, zdobywając pięć goli w czterech marcowych spotkaniach. Warto zaznaczyć, że reprezentant Palestyny trafił do siatki w każdym z tych meczów, zatem jest on pierwszym napastnikiem Śląska, który trafił do siatki w czterech kolejnych meczach od sierpnia 2017 roku, gdy Marcin Robak pokonał bramkarza rywala w czterech kolejkach z rzędu. Snajperski popis Al Hamlawiego wyróżnia się w całej lidze, co przekłada się na wiele opinii chwalących nie tylko napastnika, ale także dyrektora sportowego Śląska Rafała Grodzickiego za przeprowadzenie tego transferu. Niektórzy gdybają, gdzie byłby klub, gdyby takiego zawodnika sprowadzono o wiele wcześniej. Ponadto Assad Al Hamlawi realnie będzie się liczył w kontekście nagrody piłkarza miesiąca w Ekstraklasie.

Odważna i ofensywna gra wrocławian nie tylko jest przyjemna dla oka, ale także przynosi punkty, które przybliżają Śląska do niemożliwego jeszcze kilka tygodni temu utrzymania. Do tego jednak jeszcze długa droga, a i terminarz nie sprzyja Wojskowym, którzy staną naprzeciw m.in. Jagiellonii Białystok i Rakowowi Częstochowa. Jeśli zawodnicy Ante Simundzy nie spuszczą nogi z gazu i wciąż będą tak się prezentować w ofensywie, to kto wie… Pewne jest jednak to, że Wrocław nie będzie się nudził podczas ośmiu ostatnich kolejek.

Liczba goli w marcu (od największej):

  1. Raków - 11
  2. Śląsk - 9
  3. Lech - 8
  4. Legia - 8
  5. Motor - 8
  6. Górnik - 7
  7. Radomiak - 7
  8. Pogoń - 6
  9. Cracovia - 6
  10. Korona - 5
  11. Jagiellonia - 4
  12. Puszcza - 4
  13. Lechia - 4
  14. Widzew - 3
  15. Stal - 3
  16. GKS - 3
  17. Piast - 2
  18. Zagłębie - 1

[REKLAMA]