Papszun: Dalej musimy walczyć o najwyższe cele
25.04.2025 (23:30) | Marcin Sapuń | skomentuj (0)
W ramach 30. kolejki Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 0:3. Po meczu głos zabrał trener gospodarzy, Marek Papszun.
Opinia po meczu:
Dzisiaj mija dokładnie sześć lat od awansu Rakowa do Ekstraklasy. W tak krótkim czasie klub osiągnął ogromne sukcesy, ale dalej musimy walczyć o najwyższe cele, niezależnie od tego, co się dzieje. Spodziewaliśmy się takiego meczu, Śląsk dysponuje dużą siłą ofensywną i wiedzieliśmy, że fragmentami mogą dobrze utrzymywać się przy piłce. Musieliśmy być na to gotowi i dobrze się bronić. Gra kombinacyjna to ich znak rozpoznawczy, ale dziś byliśmy zdecydowanie lepsi. To przełożyło się na wynik.
Zmiany w składzie Śląska:
Spodziewałem się, że Śląsk może wyjść bardziej ofensywnie, podobnie jak w drugiej połowie meczu z GKS-em, gdzie przeszli na bardziej ofensywne ustawienie. Wszedł wtedy Talar do środka i Ince, co przyniosło efekt. Dziś braliśmy taką konfigurację pod uwagę.
Debiut Ibrahima Secka:
Każdy kiedyś debiutuje. To chwila, która zostaje z zawodnikiem na całe życie, bez względu na to, jak dalej potoczy się jego kariera. Dziś emocje jednak wzięły górę i tak bym to skomentował.